Kluczowym wyzwaniem transformacji elektroenergetyki jest tzw. local content, co w istocie oznacza wypracowanie oraz wdrożenie rozwiązań pozwalających na zatrzymanie jak największej kwoty inwestycji w krajowej gospodarce, rozwój łańcucha dostaw i eksportu polskich firm, a także stworzenie nowych miejsc pracy. Rozwój lądowych farm wiatrowych w Polsce ma olbrzymi wpływ na PKB, rynek pracy i sytuację zakładów produkcyjnych. Realizacja tego typu projektów zwiększy aktywność polskich firm działających w łańcuchu dostaw.
Rok 2021 w polskiej elektroenergetyce obfitował w zjawiska tak interesujące, jak i zaskakujące. Czego można spodziewać się w nowym 2022 roku? Mając świadomość, że prognozowanie to nie lada wyzwanie – zwłaszcza, jeśli dotyczy przyszłości, o krótki komentarz na temat 2022 roku pokusili się eksperci Instytutu Jagiellońskiego.
Zmierzamy do ściany w polskiej energetyce. Zagrożenia się materializują – jedno po drugim. Mamy spiętrzenie niekorzystnych wydarzeń, jak między innymi kwestia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej i Turowa, trudności z decyzją środowiskową na duńskim odcinku Baltic Pipe czy też gazociągu Nord Stream II, który pewnie będzie niebawem dokończony.
Morska energetyka wiatrowa to jeden z głównych filarów polskiej transformacji energetycznej. Przy odpowiednim wsparciu wiatr z Bałtyku przyczyni się do zagwarantowania bezpieczeństwa energetycznego kraju oraz wzmocnienia polskiej gospodarki poprzez budowę nowoczesnego i silnego łańcucha dostaw dla morskich farm wiatrowych.
Do 2050 roku na Morzu Bałtyckim będzie znajdować się jedna trzecia mocy morskich farm wiatrowych UE, a Polska będzie do tego czasu najważniejszym graczem na Morzu Bałtyckim …
Możliwość zaspokojenia swoich potrzeb energetycznych przez indywidualnych konsumentów w coraz większym…