W Polsce planuje się budowę wielu nowych elektrowni systemowych na gaz ziemny. Mają służyć jako „rezerwa mocy”, „źródła dyspozycyjne”, „bilansowanie OZE”, a nawet „niskoemisyjna generacja”. Czy ich powstanie jest uzasadnione?

Warto podkreślić, że jednym z elementów działań Unii Europejskiej w celu dekarbonizacji gospodarek państw członkowskich było wykorzystanie gazu ziemnego jako paliwa transformacyjnego. Jeszcze w lutym 2022 roku Komisja Europejska w taksonomii zaproponowała gaz ziemny jako źródło energii wspierające transformację energetyczną. Kwestia wykorzystania błękitnego paliwa w dążeniu do neutralności klimatycznej od dawna była podważana w Parlamencie Europejskim głównie w obawie przed nadmierną rozbudową infrastruktury gazowej. Obecnie Unia Europejska została postawiona przed trudnym wyzwaniem. W związku z inwazją rosyjską na Ukrainę dostawy gazu z Rosji zostały ograniczone, przez co państwa członkowskie UE są zmuszone do poszukiwania nowych źródeł gazu. Dotychczas europejski rynek gazu cechował się wysoką elastycznością głównie dzięki długoterminowym kontraktom dostaw taniego surowca z Rosji. Dzięki temu państwa Unii Europejskiej mogły kształtować ceny LNG wybierając pomiędzy dostawami z Rosji, magazynami gazu i LNG. Obecna sytuacja załamała pozycję cenotwórczą europejskiego rynku. Z tego wcześniejsze plany wykorzystania gazu ziemnego w transformacji energetycznej zostały podważone na gruncie ekonomicznym

Jak to wygląda w Polsce?

Gaz ziemny w Polsce przede wszystkim odgrywa rolę jako źródło ciepła, gdyż większość elektrowni funkcjonuje jak elektrociepłownie. W porównaniu do węgla kamiennego i brunatnego oraz odnawialnych źródeł energii, gaz ziemny nie stanowi podstawy w generacji energii elektrycznej w Polsce. Gaz ziemny miał odgrywać rolę paliwa przejściowego potrzebnego w transformacji energetycznej, widoczne jest to w jego znaczeniu w innych państwach europejskich.

W Polsce, pomijając źródła gazowe małej mocy, często zbudowane w wariancie silnika tłokowego, istnieją elektrownie dużych mocy zbudowane jako jednostki z obiegiem kombinowanym. W takim układzie w elektrowni zostają zamontowane dwie turbiny- gazowa i parowa. Dzięki takiemu rozwiązaniu tego typu obiekty osiągają sprawność 60%. To przede wszystkim jednostki PKN Orlen- przy zakładzie w Włocławku i w Płocku  o mocach odpowiednio 465 MW i 630 MW. Głównym celem pracy obu jednostek jest produkcja pary technologicznej na potrzeby obiektów przemysłowych. Następnymi jednostkami są elektrownie w Stalowej Woli oraz na warszawskim Żeraniu. Zapewniają one przede wszystkim ciepło dla miast. Istnieje też wiele innych mniejszych jednostek, na przykład  w Zielonej Górze oraz w Lublinie. Pomimo znacznie mniejszego udziału w rynku w porównaniu do elektrowni węglowych, bloki gazowe mają również wpływ na cenę energii w Polsce na rynku hurtowym. Widać to szczególnie na rynku bilansującym, gdzie oferty bilansowe składane przez jednostki opalane błękitnym paliwem coraz częściej zamykają Merit Order na rynku bilansującym. W najbliższych latach planowane jest kilka nowych jednostek gazowych. Największa inwestycja- w Dolnej Odrze- ma osiągnąć moc 1400 MW (dwa bloki gazowo-parowe po około 700 MW każdy). Następnie planowane są jednostki między innymi w: Grudziądzu, Gdańsku, Ostrołęce, Kozienicach.

Komentarz partnera:

Przyjęta w 2021 r. „Polityka Energetyczna Polski do 2040 r.” położyła nacisk na rozwój OZE. W dokumencie wskazano jednak paliwo gazowe jako „paliwo pomostowew transformacji energetycznej.” Podkreślona została także konieczność rozbudowy jednostek gazowych jako mocy regulacyjnych.

Gaz miał być traktowany jako paliwo przejściowe do produkcji energii elektrycznej m.in. z uwagi na konieczność szybkiej redukcji emisji CO2 w elektroenergetyce. Powstały liczne projekty budowy elektrowni gazowych na dużą skalę. Z uwagi na destabilizację polskiego rynku gazu spowodowaną agresją Rosji na Ukrainę, co spowodowało znaczny wzrost cen gazu, doszło do sytuacji, w której paliwo to stało się najdroższym źródłem w produkcji energii elektrycznej.

Wobec tego, wysoce prawdopodobne, że pomimo założeń Polityki Energetycznej traktujących gaz jako paliwo przejściowe, rynek energetyczny będzie musiał zweryfikować swoje plany budowy elektrowni gazowych i znaleźć tańsze źródła energii elektrycznej.

Warto wskazać, że w Polityce Energetycznej opublikowanej rok temu podawano, że rynek gazu ziemnego będzie podlegał dalszej liberalizacji, a środkiem do realizacji tego celu będzie m.in. uwolnienie przedsiębiorstw obrotu gazem z obowiązku taryfowego dla ostatniej grupy odbiorców, czyli gospodarstw domowych.

Obecnie już wiemy, że nie tylko gospodarstwa domowe pozostaną w najbliższych latach pod ochroną taryfową. Katalog podmiotów chronionych dodatkowo rozszerzono m.in. o jednostki realizujące cele publiczne (szkoły, szpitale, domy pomocy społeczne). To pokazuje, jak bardzo agresja Rosji na Ukrainę i idące za nią załamanie rynku gazu wpłynęło na zmianę pierwotnych założeń, co do liberalizacji, rozwoju i pożądanych zmian na rynkach energii. Podobna sytuacja może mieć miejsce, jeżeli chodzi o traktowanie gazu, jako paliwa przejściowego.

Pytanie, co z rozpoczętymi już wielkoskalowymi projektami budowy elektrowni gazowych, jak np. elektrownia gazowa Ostrołęka C. Projekt ten już raz zaliczył spektakularny fiasko (dotyczyło one założenia budowy elektrowni węglowej)

Partnerem opracowania jest kancelaria Banasik Woźniak i Wspólnicy Kancelaria Radców Prawnych.

Autor

  • Małgorzata Banasik

    radca prawny z wieloletnim doświadczeniem. Współzałożycielka kancelarii Banasik, Woźniak i Wspólnicy. Działa i specjalizuje się w szeroko pojętej energetyce (sektor ciepłowniczy i gazowy, rynek energii elektrycznej, gospodarowanie odpadami pod kątem odzysku energii). Współtworzyła wolny rynek i giełdę gazu w Polsce. Zajmuje się również kompleksowym doradztwem w inwestycjach w formule partnerstwa publiczno-prywatnego (PPP). Współpracowała także z Zarządem ukraińskiego gazowego operatora przesyłowego.

    View all posts

SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI

ul. Marszałkowska 84/92 lok. 115
00-514 Warszawa
[email protected]

© Instytut Jagielloński 2021
Wszystkie prawa zastrzeżone.

ZNAJDZIESZ NAS RÓWNIEŻ:

ZAPISZ SIĘ DO NEWSLETTERA

Lokal przy ul. Marszałkowskiej 84/92 jest wykorzystywany do celów kulturalnych prze Instytut Jagielloński dzięki wsparciu Miasta Stołecznego Warszawy - dzielnicy Śródmieście