Jedną z zapowiedzi zawartych w tzw. "piątce Kaczyńskiego" jest odbudowa lokalnych połączeń autobusowych. Szef KPRM Michał Dworczyk powiedział, że proces ma się odbyć w ciągu najbliższych kilku miesięcy, a wszystko ma kosztować 800 milionów złotych rocznie.
zobacz także
Krystian Kowalewski z Instytutu Jagiellońskiego uważa, że takie kroki są bardzo potrzebne. Wskazuje, że obecnie, według danych PAN, w Polsce 20 procent sołectw jest niemal odciętych od komunikacji zbiorowej, a w pozostałych gminach i mniejszych miastach są to 1-2 autobusy dziennie.
- To prowadzi do zjawiska, które nazywa się wykluczeniem transportowym. Mieszkańcy tych miejscowości mają utrudniony dostęp do pracy, kultury, służby zdrowia czy edukacji, co automatycznie przekłada się na obniżenie jakości życia - zaznacza ekspert. Dodaje, że argument o tym, że dziś autobusy są niepotrzebne, bo dużo osób ma samochód, nie jest adekwatny, bo - z drugiej strony - nie każdy może z niego korzystać. Chodzi tu np. o seniorów czy dzieci. Poza tym - podkreśla ekspert - nie należy tu też lekceważyć aspektu ekologicznego, bo jeden autobus generuje mniej spalin niż np. 30-40 samochodów.
Źródło: PiS zapowiada przywrócenie lokalnych połączeń autobusowych. Ekspert: to ma sens