Otwarcie połączenia z Warszawy do Waszyngtonu D.C. wpisuje się w strategię PLL LOT, zakładającą rozwój tras międzykontynentalnych. To także wykorzystanie przez spółkę szansy, jaką przyniosło zniesienie wiz do USA dla Polaków.
zobacz także
LOT sukcesywnie rozwija siatkę połączeń, uruchamiając ponad 80 nowych tras w ciągu ostatnich czterech lat. Wśród nich najistotniejsze są połączenia dalekiego zasięgu, pozwalające osiągnąć wyższą rentowność, do obsługi których spółka wykorzystuje flotę nowoczesnych samolotów Boeing 787 Dreamliner. Niedawno odebrano 15. taką maszynę, a do końca bieżącego roku liczba Dreamlinerów zwiększy się do 17.
Bezpośrednie połączenie Warszawy z Waszyngtonem jest perspektywiczne z kilku przyczyn. Zniesienie wiz do USA powinno spowodować skokowy wzrost popytu na transatlantyckie podróże. Wraz z utrzymującym się dynamicznym wzrostem siły nabywczej Polaków, przyczyni się to do zwiększonego ruchu turystycznego, który zapewni podstawowe obłożenie samolotów, gwarantujące zyskowność lotów. A warto zauważyć, że stolica Stanów Zjednoczonych, malowniczo położona nad Potomakiem, z masą pomników amerykańskiej historii, jest wyjątkową destynacją turystyczną. Ponadto, jako siedziba kilkudziesięciu wielkich światowych korporacji oraz administracji federalnej, pozwoli wygenerować odpowiedni popyt w klasie biznesowej. Podobne walory, zarówno turystyczne i biznesowe, ma również Kalifornia, dlatego w sierpniu bieżącego roku LOT ma uruchomić połączenia do San Francisco, obok uruchomionego w 2017 roku połączenia do Los Angeles. W przypadku Waszyngtonu należy pamiętać także o licznej Polonii zamieszkującej wschodnie wybrzeże USA. Połącznie stolic Polski i USA, oprócz wymiaru symbolicznego, to poprawa komfortu pasażerów, którzy dotychczas musieli korzystać z przesiadek. Obsługa popularnych, dalekich destynacji, bezpośrednio z Warszawy czy Krakowa zapewni spółce przewagę konkurencyjną.